Kiedy dwoje ludzi poznaje się, zakochuje i pobiera ze sobą nawet przez myśl im nie przejdzie, że któregoś dnia podejmą decyzję o rozstaniu. Na początku związku zawsze jest cudownie- wspólnie spędzanie czasu w miejscach, które oboje lubimy, wspólne gotowanie przysmaków, wspólne oglądanie filmów, wycieczki rowerowe. Bycie z ukochaną osobą sprawia, że jesteśmy szczęśliwi, radośni, pogodni, a świat wokół nas wydaje się być o wiele piękniejszy. Czasem jednak coś idzie nie tak, okazuje się, że nie nadajemy już na tych samych falach, może pojawić się ktoś trzeci, dla kogo zdecydujemy się rozstać z mężem lub żoną. Wtedy składamy papiery rozwodowe i po kilku dniach nie jesteśmy już dla siebie mężem i żoną, stajemy się dla siebie obcymi ludźmi.
Czy rozwody są zaraźliwe? Nie można tak powiedzieć, nie jest to choroba, która atakuje poszczególne związki w okolicy. Rozwody nie są plagą, ale przyznać należy, że w dzisiejszych czasach są one znacznie częstsze, niż było to za czasów naszych babć.
Dlaczego dziś tak łatwo podjąć jest decyzję o rozwodzie? Cóż- nikt nie mówi, że decyzja ta jest łatwa. Ale czasem jest jedyną słuszną decyzją podjętą w imię szacunku dla drugiej osoby. Związki czasem się rozpadają, różne są tego przyczyny i nie zawsze musi być zaangażowana w to ta trzecia osoba.
Po pewnym czasie wspólnego bycia ze sobą możemy dojść do wniosku, że z naszym partnerem lub partnerką nie mamy wspólnych tematów do rozmowy. Zbyt wiele czasu poświęcamy na pracę i to tam angażujemy się w stu procentach, a po powrocie do domu chcemy tylko wziąć prysznic i iść spać. A o związek trzeba dbać, starać się o ukochaną osobę, okazywać jej zainteresowanie i adorować ją, aby czuła się potrzebna i kochana. Bycie razem to poświęcenie, ale też cudowna podróż dwojga ludzi, ramię w ramie przez kolejne dni. Życie jest o wiele bardziej znośne, kiedy idziemy przez nie we dwoje. Czy rozwody są zaraźliwe? Nie są, nie mamy się o co martwić, skupmy się lepiej na naszym związku i na prawidłowych relacjach między nami a naszą ukochaną osobą.
