Dziennikarze prasowi często sporządzają wywiady ze znanymi postaciami ze świata polityki, kinematografii i innych dziedzin sztuki. Chętnie też udzielają wywiadów celebryci – osoby znane, chociaż nie zawsze wiadomo, jakie są ich znaczące osiągnięcia.
Takie wywiady, nagrane na dyktafon, redaktor gazety musi potem przepisać w formie tekstu uwzględniającego zarówno pytania, jak też odpowiedzi rozmówcy. Jest to trudne zadanie. Stosuje się różne znaki interpunkcyjne zwiększające dynamikę wypowiedzi – myślniki, znaki zapytania, wykrzykniki. Jeśli zdanie jest niedokończone przez respondenta, ale wydźwięk jego początku jest ważny, zamiast jednej kropki stawia się na końcu trzy. Trzy kropki na końcu zdania mogą też oznaczać, że osoba udzielająca wywiadu chce jakieś konkluzje pozostawić w domyśle czytelnika. A co oznaczają trzy kropki w nawiasie? Niektóre fragmenty rozmowy są mniej ważne w kontekście tematu, więc można je pominąć. Żeby zapis nie tracił na wierności, w miejsce nie opublikowanej treści wstawia się właśnie taki znak. Zastosuje się go również, zamieszczając w pracy naukowej cytaty z innych źródeł.
Ostatnio pojawił się w sieci internetowej złośliwy wirus, wysyłający niepożądane treści bez wiedzy użytkownika messengera. Co oznaczają trzy kropki w takim przypadku? Jest to zakamuflowana forma mowy nienawiści. Sugeruje zignorowanie lub zanegowanie otrzymanej wiadomości. Ma to na celu sianie zamętu i skonfliktowanie korespondujących ze sobą osób. Musimy więc być bardzo czujni i kontrolować to, co może się ukazać na ekranach naszych komputerów.