Umowa o dzieło a składki ZUS

Doskonale znamy historie, w których pracodawcy najchętniej zatrudniają kolejne osoby na podstawie umowy zlecenie czy umowy o dzieło, czyli na podstawie tak zwanych „śmieciówek”. O ile umowa zlecenia wciąż jest bardzo popularna, umowa o dzieło dzisiaj związana jest bardziej faktycznie z umową związaną z wykonaniem konkretnego przedmiotu, projektu czy innych, określonych w umowie rzeczy.
Umowa o dzieło również wymaga składki ZUS – tak przynajmniej można by się spodziewać – że pracodawca w każdym przypadku zobowiązany jest do zapłacenia odpowiednich składek za swojego pracownika. W tym konkretnym przypadku jednak prawo mówi coś odwrotnego – umowa o dzieło nie wymaga odprowadzania żadnych składek do Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. Oznacza to doskonały sposób na oszczędność pracodawców. W tej kwestii jednak pracownicy są bezsilni, nie posiadają bowiem żadnych praw, nawet podstawowego – do opieki medycznej w razie konieczności. To również powód, dla którego zatrudniając pracowników na dłuższy okres, pracodawcy decydują się na nieco droższe dla nich umowy zlecenia, umowy o dzieło pozostawiając freelancerom oraz osobom posiadającym własne działalności gospodarcze. Takie rozwiązanie jest wtedy optymalne dla każdej ze stron – określa bowiem dokładnie przedmiot zlecenia, a więc czym tak naprawdę jest rzeczone „dzieło”, a także czas, jaki jest wyznaczony na wykonanie zadania czy wynagrodzenie, jakie przysługuje za wykonanie wszystkich określonych umową czynności.
Ze względu na swój charakter umowa o dzieło (oraz ze względu na składki ZUS) stosowana jest rzadziej i raczej nigdy w przypadku osób zatrudnianych etatowo, mających do wykonania swoje codzienne obowiązki zamiast konkretnego, jednego zadania, określonego dokładnie w czasie. Nie zmienia to jednak faktu, że niektóre zupełnie niczego nieświadome osoby, szukające pracy na cito, mogą się na tym przypadku zwyczajowo „przejechać”.

moomspace.pl

[Głosów:0    Średnia:0/5]

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here