Wszystko co nas otacza działa zgodnie z naturalnym i powtarzalnym cyklem. Nawet czas płynie zataczając koło co dwadzieścia cztery godziny. Cykl może być wyrównany i dokładny w każdym szczególe, może być również nieregularny ze zmienną częstotliwością. Takie właśnie cykle zachodzą na giełdzie, a ich znakiem rozpoznawczym jest hossa i bessa.
Hossa to długotrwały wzrost kursu giełdowego papierów wartościowych lub cen towarów, natomiast bessa to spadek cen towarów lub papierów wartościowych notowanych na giełdzie. Nie są to jednak całkowicie przeciwne sobie terminy, gdyż hossę charakteryzuje dłuższy czas trwania, natomiast bessa jest bardziej gwałtowna i nieprzewidywalna.
Gospodarka ściśle wiąże się z giełdą, ponieważ przy wzroście gospodarczym występują hossy, natomiast spowolnieniu gospodarki towarzyszą bessy. Z uwagi na to, że giełda wyprzedza gospodarkę kluczem do prawidłowego rozpoznania hossy i bessy są wskaźniki, dzięki którym można prognozować giełdę na podstawie przyszłych tendencji w gospodarce.
Hossa jest okresem optymizmu, który przyciąga inwestorów. W trakcie hossy może występować korekta czyli spadki aktywów. Wynika to z obniżenia cen przy ogólnym wzroście trendu podstawowego. Bessa z kolei jest trendem spadkowym, któremu towarzyszy pesymizm związany z wyprzedaniem akcji. Negatywne nastroje na rynku nie sprzyjają wówczas inwestycjom. Trwająca dłużej bessa może doprowadzić nawet do załamania się rynku.
Chociaż po każdej hossie przychodzi bessa, to ciężko przewidzieć zmiany trendów bez znajomości odpowiednich mierników. Ogromną rolę odgrywają tu domysły oraz szczegółowa obserwacja procesów zachodzących w gospodarce.