Główne zadania polityki prorodzinnej, stojące przed aktualnie rządzącymi politykami to przekonanie młodych ludzi do tego, że warto zakładać rodziny. Niestety dzieci z wyżu demograficznego w Polsce wcale nie mają zamiaru szybko zakładać rodzin w klasycznym tego słowa znaczeniu, co przyczyni się do nieuchronnego niżu demograficznego, a ten odciśnie się piętnem na całej gospodarce. Nawet jeśli zwiększy się liczba małżeństw, przeważnie będzie to jedno dziecko. A gospodarce niestety najbardziej potrzebne są rodziny wielodzietne, gdzie rodzice chcąc nie chcąc muszą robić wszystko, by utrzymać jakiś poziom egzystencji, a to oznacza częste zakupy, regularne opłaty za prąd czy wodę. A na takich rachunkach, podatkach pośrednich jak zakupy i bezpośrednich jak podatek od wynagrodzenia, gospodarka i finanse publiczne się żywią. Dzięki tym pieniądzom aktualni emeryci dostawać mogą swoje emerytury i renty, wydawać je na leki i dalsze zakupy, co po raz wtóry umacnia gospodarkę i pompuje w nią ten sam pieniądz.
Coraz mniej wielodzietnych rodzin
[Głosów:0 Średnia:0/5]