Włókniaki są łagodnymi guzami nowotworowymi, a wyglądem przypominają grudkowatą narośl. Mogą się pojawić na praktycznie całym ciele, więc trudno je przypisać do konkretnych obszarów. Najczęściej można je spotkać na powierzchni skóry, ale występują również w innych rejonach ludzkiego ciała. Chodzi tu o m.in. błonę śluzową jamy ustnej czy miąższ gruczołów piersiowych.
Czym są włókniaki?
Być może określenie ich „guzami nowotworowymi” brzmi groźnie, ale tak naprawdę nie stanowią wielkiego zagrożenia. Usunięcie ich wcale nie jest pilne, ale wiele osób decyduje się na to ze względu na ich brzydki wygląd. Niektórym mogą się one kojarzyć z rodzajem nowotworu złośliwego, znanego jako włókniakomięśniak, ale mamy dobrą wiadomość. Jak do tej pory nie odnotowano żadnego przypadku medycznego, w której włókniak miałby się przemienić w niego przemienić.
Sposoby leczenia włókniaków
Usuwanie włókniaków nie jest wcale koniecznością, w większości przypadków wystarczy je pozostawić w spokoju, ewentualnie obserwować. Kiedy jednak przybiorą niepokojące rozmiary, warto się zastanowić nad sposobem pozbycia się ich.
Nie trzeba tego wcale robić chirurgicznie; można użyć do tego na przykład octu jabłkowego. Najlepiej użyć do tego wacika, który nasączamy w occie, a potem okładamy nim włókniaka. Powtarzamy tę procedurę przez kilka dni, aż włókniak sam odpadnie. Trudno powiedzieć, czy metoda ta jest szczególnie skuteczna, ale na pewno jest łatwa do wykonania. Ocet jabłkowy jest łatwo dostępnym i niedrogim produktem.
Jeśli już jednak zdecydujemy się na pomoc medyczną, mamy kilka możliwości do wyboru. Można to zrobić za pomocą elektrochirurgii albo krioterapii. W pierwszej z tych metod chirurg używa noża elektrycznego, którym wycina naszego włókniaka. Krioterapia z kolei pozwala na wymrożenie włókniaka ciekłym azotem. Musimy jednak być gotowi na to, że efektem obu tych zabiegów mogą być permanentne blizny.
Osobom, poszukującym alternatywnych rozwiązań, przychodzi z pomocą medycyna kosmetyczna. Konkretnie chodzi o laser frakcyjny CO2, który emituje odpowiednie fale elektromagnetyczne. Dzięki tym falom urządzenie może sobie pozwolić na penetrację w obrębie wody, a to w końcu ona stanowi znaczną część naszych tkanek. Dodatkowym atutem jest, że urządzenie to emituje strumień CO2, co poprawia ukrwienie tkanki, a to pomaga w jej odżywieniu. Efektem tego jest przyśpieszenie procesów regeneracji skóry. W przeciwieństwie do metod chirurgicznych – zabieg z użyciem lasera nie pozostawia żadnych blizn.
Włókniaki – nie takie straszne jak się wydają
Włókniaki mogą wydawać się brzydkie i to naturalne, że chcemy się ich pozbyć. Na szczęście jednak nie sprawiają one wielkiego zagrożenia dla naszego organizmu i nie ma obawy, że przekształcą się w nowotwór z prawdziwego zdarzenia. Usuwanie ich także nie jest problematyczne, a możemy próbować do tego metod domowych. Jeśli one nie zadziałają, nie powinniśmy mieć problemu ze znalezieniem placówki medycznej, która zrobi to za nas. Więcej można dowiedzieć się na wrosinski.pl.
